Mimo braku poprawy pogody staramy się zobaczyć jak najwięcej.Korzystamy też z darmowej przejażdżki tramwajem wokół centrum miasta a potem busem ,którego pełna pętla zajmuje 1,5 godziny.Potem już na piechote odwiedzamy ciekawsze miejsca m.in. market na Victoria str. oraz okoliczne uliczki z typowymi piętrowymi domkami z ażurowymi,metalowymi fasadami.Ogólnie miasto przypomina nam troche Auckland.Jest tu dużo parków i oczywiście kościołów.Odwiedzamy też teren uniwersytetu wraz z rozległym campusem.Docieramy do niesamowitego cmentarza z kwaterami różnowyznaniowymi.Wracamy dzielnicą dawniej artystyczna lecz dziś jest troche podupadła i troche wiecej tu biedaków i żebraków.