Na ulicach(a właściwie na jednej-głównej ulicy Strip) króluje hazard i prostytucja.O dziwo mimo kryzysu jest mnóstwo ludzi.Kasyna wszędzoie i pod każdą postacią(nawet na lotnisku na sali przylotów i odlotów-a może jeszcze coś się uda wygrać).A same hotele różne ,rózniste:od zamku królewskiego przez piramide egipską,kawałek Nowego Yorku,MGM,Flamingo,Wyspa skarbów itp.,itd.Jedyne co nam się naprawde podoba to pokaz światło, woda i dzwięk czyli tańczące fontanny przed Bellagio.Jeśli ktoś nie był to może w krótkim czasie odwiedzić Wenecje(z gondolami pływającymi po basenowym kanale) i zaraz znaleźć się na wieży Eifflea w Paryżu.Tzw.cuda niewidy.My jakoś nie jesteśmy zauroczeni.