Geoblog.pl    AgaPiotr    Podróże    Południowa Hiszpania i północne Maroko    W środku orientalnego chaosu
Zwiń mapę
2006
01
paź

W środku orientalnego chaosu

 
Maroko
Maroko, Tanger
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2713 km
 
Jak zwykle strach ma wielkie oczy. Pierwsze godziny po zejsciu z promu nie były zbyt ciekawe. Chaos w procie - setki taksówkarzy wyrywający sobie klientów, wąskie brudne uliczki, bez nazw w alfabecie łacińskim. Głośno, brudno..strasznie. Nasz taksówkarz dowiózł nas jedynie w okolice hotelu zarezerwowanego wcześniej przez internet. Dotrzeć do hotelu musieliśmy sami .... i tu zaczęły się schody. Niesposób było nam się odnaleść w gąszczu wąskich bliźniaczopodobnych uliczek. Z pomocą przyszedł nam miejscowy, który zaprowadził nas pod same drzwi. Tu zaczęła się bajka z 1001 nocy. Przepiękne miejsce w środku mediny, z wyrafinowanym smakiem wystrojem arabskim , z setkami drobiazgów z pchlego targu, do tego magiczny wieczór na dachu hotelu przy gorącej miętowej herbacie, zachodzacym słońcu, nawoływaniach muezinów z kilku otaczających meczetów. Na drugi dzień te chaotyczne miasto nabrało zupełnie innego smaku. Wszysko nas fascynowało - miasto nieskarzone komercją, pełne zapachów i smaków orientu. Po wizytach w tunezji czy egipcie, poznalismy inną całkiem pozytywna twarz arabska - mili, usmiechnięci otwarci ludzie. Nieco tajemniczości dodawali mężczyźni ubrani w długie płaszcze z kapturami.Rozpoczęliśmy też mały rytuał-próbowanie w każdym miescie marokańskiej zupy z soczewicy.Jest niestety i niemiła strona miasta i całego państwa czyli brud na ulicach.Jedynym czystym i to naprawde czystym miejscem był dworzec kolejowy,na którym specjalna ekipa odpowiedzialna za czystość poszczególnych elementów wyposażenia dworca harowała w pocie czoła.Byliśmy pod wrażeniem tym bardziej że za rogiem znajdowały się zwaly śmieci.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
cavalcanti
cavalcanti - 2009-02-23 18:05
prom do Tangeru z ESP kosztuje w dwie strony studenta 70euro i kursuje dosyć czesto, czy uwazacie,ze warto wpasc chociaz na jeden dzien do Afryki,czy miasto jest godne polecenia czy raczej nie odzwierciedla prawdziwego Maroka ( chyba najciekawsze bylyby Rabat i Marakesz ), pozdrawiam
 
 
zwiedził 24.5% świata (49 państw)
Zasoby: 282 wpisy282 205 komentarzy205 1867 zdjęć1867 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
02.09.2009 - 20.10.2010
 
 
 
12.07.1994 - 02.08.1994