Zostalo nam ostatnie niecale 1000 km-to juz rzut beretem.Droga w miare dobra ale napotykamy kilka robot drogowych ktore nas spowalniaja nieco.Nigdzie sie nie spieszymy wiec zjezdzamy do kilku miejscowosci nadmorskich.Piekna i malownicza jest Port Macquarie.
Decydujemy sie jeszcz przenocowac po drodze i dlatego zjezdzamy do Woolgoolga-ladna plaza,szumiacy ocean i .....o dziwo cieplejsza woda niz w Perth.Spotykamy stado papug ktore robia w Australii za golebie.Co prawda te ostatnie tez tu sa ale znacznie zmarginalizowane.