Dzis chcemy pokonac jak najdluzszy odcinek aby znalezc sie jak najblizej nadmorskiej i najpopularniejszej Great Ocean Road.Po drodze nic ciekawego oprocz tego ze przekraczamy kolejna granice stanu-jestesmy w Victorii.A wraz ze zmiana stanu zmienia sie tez roslinnosc.Juz nie towarzysza nam suche i ogromne pola ale zostaly zastapione przez laki z niesamowita iloscia pasacych sie owiec.Jest znacznie bardziej zielono i do tego pojawily sie drzewa w wiekszych ilosciach.Co kraj to obyczaj-chce sie powiedziec tylko ze te kraje to stany jednego panstwa i do tego obszarowo pokrywajace kilka europejskich panstw.