Po raz kolejny uświadamiamy sobie jak daleko nam do kultury podróży lotniczej obowiązującej w starej Europie. Niemcy posiadający całą siatkę doskonałych dróg masowo podróżują pomiędzy miastami swego kraju samolotem. Dlatego my ustawiliśmy się posłusznie w długiej kolejce czekających na wejście na pokład Boinga. Razem z nami podróżowało do Frankfurtu na oko 250 pasażerów ( głównie białe kołnierzyki). A takich regularnych lotów Lufthansy jest conajmniej kilkanaście !!! Jak to się ma do naszych ATR latających do Wa-wy ?